sierpień 2016

Rynek i jego detale

Podobno diabeł tkwi w szczegółach, szczególnie w architekturze. Ponieważ całe piękno wszelkich budowli zawarte jest w ich ozdobach. Na lubelskim rynku jest ich całkiem sporo wystarczy przejść się w około z uniesioną głową by dostrzec rzeźby, obramowania, portale, fryzy, attyki, dekoracje sgraffitowe czy pilastry. Wszystkie te detale wykonane zostały przez mistrzów budownictwa dawniej zwanych muratorami. Nic tu nie przyjechało z fabryki a było efektem żmudnej pracy.

_MG_1783       _MG_1679      _MG_1622_MG_1682  _MG_1635

Wiele kamienic w rynku udekorowano sgrafittem a cóż to takiego?

Przekładając to na język dzisiejszy to takie grafitti w 3D, dokładniej technika sgraffita ściennego polegała na nakładaniu na siebie kolorowych warstw tynku i zeskrobywaniu ich fragmentów na poziomie różnych warstw, w czasie kiedy jeszcze nie utwardziły się. Poprzez odsłanianie warstw wcześniej nałożonych powstaje dwu- lub wielobarwny wzór. Technika ta szeroko stosowana była w okresie renesansu.

_MG_1619      _MG_1632      _MG_1666

_MG_1670       _MG_1633       _MG_1621

Warto zwrócić uwagę na kamienicę nr 12, od pozostałych kamienic wyróżnia się ona bogatą dekoracją rzeźbiarską okien, która zachowała się w oryginale i liczy sobie przeszło 400 lat. Co ciekawe konserwatorzy zabytków odkrywając kolejne warstwy farby doszli aż do najstarszej i dzięki temu kolor elewacji jest taki sam jak przed wiekami.

_MG_1784         _MG_1615

_MG_1611                                                 _MG_1614

 

Na koniec zatrzymajmy się przy Trybunale Koronnym, na szczycie jego elewacji frontowej znajduje się ciekawa płaskorzeźba przedstawiająca kobiety stojące a raczej siedzące na straży sprawiedliwości. Między nimi herb obojga narodów przedstawiający litewską pogoń oraz polską koronę.

_MG_1652

Lubelskie Jarmarki

IMG_2841IMG_2836IMG_2844

 

Historia jarmarków w Lublinie sięga 1392 roku.  Pierwszy  ustanowiony został przez Króla Władysława Jagiełło i odbywał się w  Zielone Święta. Po przeszło 50-ciu latach król Kazimierz Jagiellończyk wydał przywilej na organizację kolejnych trzech jarmarków. Ostatecznie jarmarki odbywały się cztery razy do roku. Nie były to skromne 3 dniowe święta jak to ma miejsce teraz. W XV w. handel i zabawa w Lublinie trwały  nawet szesnaście dni. Na każdą porę roku odbywał się jeden jarmark i tak w roku były: 2 szesnastodniowe i 2 – ośmiodniowe.

Oczywiście terminy odbywania się jarmarków były ściśle związane ze świętami kościelnymi i tak: 2 lutego (na Gromniczną), maj-czerwiec (Zielone Świątki), 15 sierpnia (na Wniebowzięcie NMP), 28 października (na Szymona i Judy)

Lublin położony był na przecięciu szlaków handlowych, dlatego też stał się prężnym ośrodkiem handlu międzynarodowego. Do miasta zjeżdżali kupcy z europy: Francji, Niemiec, Włoch, Węgier, Grecji, Anglii czy Moskale,  jak również z bliskiego wschodu:  Persowie,Tatarzy, Ormianie, Turcy, Arabowie. Nikt w tamtym czasach nie nazywał tych terenów Polską „B”.

A czym handlowano?

„Na jarmarkach dokonywano dużych transakcji skórami i futrami, miodem, woskiem, lnem, łojem, bydłem, które wymieniano tu na tkaniny, wyroby metalowe, jak kosy czy noże, rodzynki, orzechy, śliwki i inne bakalie. W Lublinie dokonywano w czasie jarmarków poważnych operacji kredytowych, rozliczeń wekslowych między kupcami, zawierano umowy i kontrakty na dostawę różnych towarów.”

Warto tu przytoczyć Sebastiana Klonowica, który w 1584 roku utworze w „Roxolania” tak pisał o lublinie.
Moskwa i Litwa, co dadzą ich kraje,
Wnet do Lublina przywożą gromadnie,
Co tylko w świecie przedawać się daje,
Tutaj wszystkiego dopytasz się snadnie,
Czym są bogaci Turkowie, Arabi,
Czym Indyjanie, wszystko się odsłoni;
Tu pełno wschodnich, bogatych jedwabi,
Pełno sabejskich kadzideł woni.
Brytyjski kupiec, co w podróży długiej,
Obiegł krąg ziemski na korabi kruchej,
Łakomy plonów północnej żeglugi
Tutaj kupuje moskiewskie kożuchy.
W lublińskim mieście zgromadza się wiernie
Płód całej ziemi z bliska i z daleka;
Tutaj nie braknie na starym falernie,
Jest sok z winnicy Węgrzyna i Greka.”

 

 

Literatura

Kazimierz M., Lublin na dawnych szlakach handlowych [w:] Lublin w dziejach i kulturze Polski, Lublin 1997.

 

IMG_2940IMG_2926IMG_2912